Tutaj można odsapnąć od tłocznego i zawsze chaotycznego życia studenta. Niedużo osób wie o tym miejscu, a ci co dostąpili tej wiedzy, korzystają z niego dość często. Dostać się tutaj można przez metalowe schody, ukryte za jednym z korytarzy. Studenci mogą sobie tutaj rozłożyć bluzę do siedzenia, obserwować życie na kampusie z góry, czy w spokoju zjeść przygotowany wcześniej posiłek. Szkopuł jest w tym, że wejście na dach jest niemożliwe w weekendy. Woźny zazwyczaj zamyka drzwi, by żadnemu studentowi nie przyszło do głowy urządzać tutaj imprezy w piątek wieczorem. Kto wie, co mogłoby się stać od nadmiaru spożytego alkoholu.